Heroes: Might and Magic

wpis w: Aktualności | 0

Paweł z Gryfów był pracowitym księciem. Z dwiema kobietami miał i wychował pięcioro dzieci. Los (lub twórcy) rzucił je w różne strony świata Ashan i stały się ważnymi figurami w każdym z pięciu zamków. Poczatek intrygi to moment kiedy Anastazja dźgnęła ojca, Pawła, sztyletem w serce. Śmierć Księcia Gryfów wstrząsnęła całym cesarstwem.

Pięcioro dzieci, pięć zamków, pięć kampanii plus jedna treningowa i jedna epilogowa – to całkiem sporo grania. Tak jak w poprzednich odsłonach, kampanie nie muszą mieć wielu misji, aby zapewnić rozrywkę na długie, jesienne wieczory. Wystarczą cztery, ale za to duże i rozbudowane, których przechodzenie zajmie sporo czasu, niekiedy nawet kilka godzin. W tym aspekcie „szóstka” odwołuje się do najlepszych tradycji serii.

2

W trakcie rozgrywki wysłuchamy wielu rozmów, które nie zawsze będą się odnosiły tylko do aktualnych zadań. Nieraz obejrzymy przerywniki na silniku gry, które zostały całkiem sprawne wyreżyserowane. Podejmiemy też parę decyzji moralnych.

Zamki stoją i statecznie wypełniają funkcję baz wypadowych i miejsc werbunku dla naszych armii. W okolicy jest cała masa skarbów i lokacji do odkrycia i odwiedzenia. Wpierw trzeba tylko pokonać stwory, które ich strzegą. Wygrywając kolejne bitwy i rozdając złoto z kufrów, zdobywamy punkty doświadczenia, które pozwolą nam awansować. Z czasem rośniemy w siłę, rozbudowujemy swoje włości i zaczynamy wojować z innymi graczami, których bohaterowie wkraczają na nasze ziemie.

1

Zwycięstwo jest jedno, armie są dwie i w turach trzeba rozstrzygnąć, która strona wygra. Wojska składają się z jednostek walczących w zwarciu i na dystans, wiele ma też zdolności specjalne. Na samym polu bitwy nieraz są rozstawione naturalne przeszkody, które świetnie sprawdzają się w roli osłon przed ostrzałem. Podczas oblężeń dochodzą mury, chroniące obrońców przed szybkim szturmem.

Styl graficzny szóstej części, chociaż rozgrywa się ona w Ashan, jest bardziej realistyczny niż piątej. Cieszy mnie to, bo cukierkowość poprzedniej odsłony serii była czasami zbyt przesadzona. Dźwięk również zasługuje na wyróżnienie – muzyka ma wiele bardzo przyjemnych kawałków, a polski dubbing, choć nieraz zbyt teatralny, nie odrzuca.

Podąrzaj admin:

Ostatnie wpisy

Zostaw Komentarz